1 00:00:28,079 --> 00:00:30,800 Będę liczył. 2 00:00:35,359 --> 00:00:37,200 Jeden, dwa, 3 00:00:37,359 --> 00:00:39,200 trzy, cztery, 4 00:00:39,359 --> 00:00:41,200 pięć, sześć, 5 00:00:41,359 --> 00:00:43,359 siedem, osiem, 6 00:00:43,520 --> 00:00:46,240 dziewięć, dziesięć. 7 00:00:46,399 --> 00:00:48,960 Rozejrzyj się, draniu. Niczego tu nie ma. 8 00:00:49,119 --> 00:00:51,159 Niczego w promieniu 80 km. 9 00:00:51,320 --> 00:00:52,880 Umrzesz z pragnienia. 10 00:00:53,039 --> 00:00:55,759 Chyba, że pójdziesz na skróty. 11 00:00:55,920 --> 00:00:57,520 Rozumiesz? 12 00:01:10,439 --> 00:01:14,239 Jedna kula ci starczy, szmato. 13 00:01:35,719 --> 00:01:38,519 Wiem Panie, że moja prośba jest nie na miejscu. 14 00:01:38,680 --> 00:01:41,599 Lecz do kogo innego mogę się zwrócić? 15 00:01:41,760 --> 00:01:44,319 Życie nie może być tak niesprawiedliwe. 16 00:01:44,480 --> 00:01:48,040 Żona mówi, że Bóg nie karze poprzez rózgę. 17 00:01:48,200 --> 00:01:53,359 Zatem jaka kara spotka tych nędznych neonazistów? 18 00:01:53,519 --> 00:01:57,640 Pobili go jak zwierzę. 19 00:01:57,799 --> 00:02:02,239 Szaleńcy użyli nawet kija bejsbolowego. 20 00:02:02,400 --> 00:02:05,719 W szpitalu ledwie go rozpoznałem. 21 00:02:05,879 --> 00:02:08,199 A sędzia puścił ich wolno. 22 00:02:08,360 --> 00:02:09,759 Wolno. 23 00:02:09,919 --> 00:02:11,919 Śmiali mi się w twarz. 24 00:02:12,080 --> 00:02:16,000 Odeszli jakby nic się nie stało. 25 00:02:16,159 --> 00:02:19,759 Wiem, że twe wyroki są boskie i nie popełniasz błędów. 26 00:02:19,919 --> 00:02:22,719 Chcę jedynie sprawiedliwości dla mojego syna. 27 00:02:22,879 --> 00:02:26,560 Aby zaznał wiecznego spokoju u Twego boku w niebie. 28 00:02:26,719 --> 00:02:32,439 Proszę o sprawiedliwość, Panie. 29 00:02:32,599 --> 00:02:34,919 Oddaje to w twoje ręce. 30 00:02:37,439 --> 00:02:38,800 Amen. 31 00:03:52,319 --> 00:03:54,319 Cholera! 32 00:03:54,479 --> 00:03:55,919 Dalej! Dalej! 33 00:03:56,080 --> 00:03:59,879 Ona się boi! 34 00:04:00,039 --> 00:04:02,719 Przestań, cholera! 35 00:04:12,800 --> 00:04:15,400 Dokąd idziesz? 36 00:04:15,879 --> 00:04:18,160 Dawaj te nogi! 37 00:04:31,399 --> 00:04:33,439 Jak tu wlazłeś, matole? 38 00:04:33,959 --> 00:04:35,839 Co to za małpa? 39 00:04:36,000 --> 00:04:40,120 Przyszedłeś żeby ci łeb rozwalić, osmolony zasrańcu? 40 00:04:40,279 --> 00:04:44,519 Chcę was widzieć na kolanach, proszących Boga o przebaczenie. 41 00:04:44,680 --> 00:04:47,600 Co ten wariat wygaduje? 42 00:04:47,759 --> 00:04:51,839 Spokojnie, stary. Pokażę małpiszonowi wyjście. 43 00:04:52,000 --> 00:04:53,639 Małpa jest moja! 44 00:06:06,959 --> 00:06:09,399 Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni. 45 00:06:09,560 --> 00:06:14,120 Nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni. 46 00:06:52,000 --> 00:06:54,600 ODKUPICIEL 47 00:10:33,399 --> 00:10:35,840 Jeden, dwa, 48 00:10:36,000 --> 00:10:38,840 trzy, cztery, pięć, 49 00:10:39,000 --> 00:10:42,240 sześć, siedem, osiem, 50 00:10:42,759 --> 00:10:44,360 dziewięć, dziesięć. 51 00:10:44,519 --> 00:10:46,919 Szukam! 52 00:11:46,519 --> 00:11:50,200 Wiesz jaka tortura najbardziej boli? 53 00:11:50,360 --> 00:11:52,279 Czego pan ode mnie chce? 54 00:11:52,440 --> 00:11:55,559 Tortura umysłu. 55 00:11:55,720 --> 00:11:59,679 Na miłość boską, wypuść mnie. 56 00:11:59,840 --> 00:12:03,320 A jakie narzędzie jest najokrutniejsze? 57 00:12:03,480 --> 00:12:05,240 Strach, draniu. 58 00:12:05,399 --> 00:12:07,000 Co ty robisz? 59 00:12:07,159 --> 00:12:09,440 Boisz się o swoje życie? 60 00:12:09,600 --> 00:12:14,639 Jest wiele gorszych rzeczy od śmierci, wiesz o tym? 61 00:12:15,120 --> 00:12:18,559 Kto według ciebie cierpiał bardziej? 62 00:12:18,720 --> 00:12:20,559 Twój syn, 63 00:12:20,720 --> 00:12:25,000 czy ty, kiedy zobaczyłeś jak skończył? 64 00:12:25,200 --> 00:12:26,480 Neonaziści. 65 00:12:26,639 --> 00:12:28,679 To neonaziści... 66 00:12:28,840 --> 00:12:32,360 Nie mam z nimi nic wspólnego. Nie znam ich, proszę pana. 67 00:12:32,519 --> 00:12:35,559 Nie boisz się śmierci, prawda? 68 00:12:35,720 --> 00:12:38,240 Jesteś człowiekiem wiary. 69 00:12:38,399 --> 00:12:42,799 Jak umrzesz, to zjednoczysz się ze swoim synem w niebie. 70 00:12:42,960 --> 00:12:45,600 Tego właśnie chcesz, czyż nie? 71 00:12:45,759 --> 00:12:49,200 Teraz słuchaj uważnie. 72 00:12:49,360 --> 00:12:51,279 Chcę abyś zdecydował. 73 00:12:52,679 --> 00:12:55,440 Będziesz płonął aż umrzesz, 74 00:12:55,600 --> 00:12:56,960 albo sobie ulżysz 75 00:12:57,120 --> 00:12:59,080 i naciśniesz spust. 76 00:13:01,879 --> 00:13:03,960 Spokojnie, gnojku. 77 00:13:04,120 --> 00:13:06,600 Nie tak. 78 00:13:10,000 --> 00:13:12,440 Wiem, co sobie myślisz. 79 00:13:12,600 --> 00:13:15,879 Samobójstwo w twojej religii to grzech. 80 00:13:16,519 --> 00:13:19,039 Twój Bóg to zrozumie. 81 00:13:19,200 --> 00:13:21,519 Byłeś przymuszony. 82 00:13:21,679 --> 00:13:26,039 Ja cię uwalniam. 83 00:13:26,200 --> 00:13:29,240 Gdyż stanowię jego krwawy ślad. 84 00:13:29,399 --> 00:13:31,080 Skoro on ci pomógł, 85 00:13:31,240 --> 00:13:33,159 musisz umrzeć. 86 00:13:36,480 --> 00:13:39,159 Nie. Nie. 87 00:13:39,320 --> 00:13:41,279 Nie, nie! 88 00:14:44,320 --> 00:14:46,559 DO ZOBACZENIA LATEM 89 00:15:42,159 --> 00:15:43,759 Jest świetnie, serio. 90 00:15:43,919 --> 00:15:45,559 Nie ma się czym przejmować. 91 00:15:45,720 --> 00:15:47,879 Mamy zgraną ekipę, 92 00:15:48,039 --> 00:15:50,639 świetnie wyszkoloną, świetnie wyedukowaną. 93 00:15:50,799 --> 00:15:52,639 To kosmopolici. Są niczym europejczycy, 94 00:15:52,799 --> 00:15:55,840 nie będąc przy tym nadętymi pajacami. 95 00:15:56,000 --> 00:15:58,159 Wybrzeże jest łatwo dostępne. 96 00:15:58,320 --> 00:16:00,879 Nie sądzę by w ogóle mieli coś jak DEA czy FBI. 97 00:16:01,039 --> 00:16:02,799 "Zostać Chilijczykiem w 10 dni" 98 00:16:02,960 --> 00:16:06,399 Bardziej martwiłbym się, że zrobimy kolejny zamach stanu, 99 00:16:06,559 --> 00:16:10,080 nim tutejsze szpicle nas wyhaczą. 100 00:16:10,240 --> 00:16:12,519 To... 101 00:16:13,200 --> 00:16:15,000 Chwileczkę. 102 00:16:15,480 --> 00:16:18,879 Tak, słuchaj, muszę kończyć. Zadzwonię później. 103 00:16:19,039 --> 00:16:21,159 Też cię kocham, babciu. 104 00:16:21,320 --> 00:16:24,240 Kocham, pa, pa. 105 00:16:24,519 --> 00:16:26,039 Dzień dobry. 106 00:16:27,399 --> 00:16:28,840 No i gdzie moje pieniądze? 107 00:16:29,000 --> 00:16:31,759 Gdzie forsa, matole? 108 00:16:31,919 --> 00:16:33,159 Pracuję nad tym. 109 00:16:33,320 --> 00:16:37,080 Pracuje nad tym, proszę pana. 110 00:16:37,240 --> 00:16:38,679 Nie może pracować ciężej? 111 00:16:38,840 --> 00:16:43,159 Wiesz, już raz przełożyliśmy. Poza tym jesteśmy tu nowi. 112 00:16:43,320 --> 00:16:46,080 Mówi, że Amerykanie są praktyczni. 113 00:16:46,240 --> 00:16:48,120 Jeśli nie dasz rady, to on cię zabije. 114 00:16:48,279 --> 00:16:49,879 Panie Bradock. 115 00:16:50,039 --> 00:16:51,480 Chciałem tylko, by pan wiedział, 116 00:16:51,639 --> 00:16:54,720 że możemy nie mieć pieniędzy na czas. 117 00:16:54,879 --> 00:16:56,039 Ach. 118 00:16:56,320 --> 00:17:01,200 Przyszedł powiedzieć, że powinien pan mieć plan B. 119 00:17:01,360 --> 00:17:03,600 Plan B? 120 00:17:03,759 --> 00:17:06,119 A jaki był plan A? 121 00:17:06,279 --> 00:17:08,799 Miałem trochę forsy i chciałem kupić narkotyki. 122 00:17:08,960 --> 00:17:10,400 Jak kurwa normalny człowiek 123 00:17:10,559 --> 00:17:13,559 Mówi, że jedyna rzecz w jakiej jesteś dobry 124 00:17:13,720 --> 00:17:14,839 to walenie konia 125 00:17:15,000 --> 00:17:17,279 i nie wie jakim cudem cię zatrudnił. 126 00:17:17,440 --> 00:17:21,319 Powiedz, że chyba wiem kto to i że go naciskamy. 127 00:17:21,480 --> 00:17:24,519 Mówi, że ściskał. 128 00:17:25,720 --> 00:17:27,039 Ściskał? 129 00:17:27,200 --> 00:17:29,759 Tak mówi, ściskał. 130 00:17:29,920 --> 00:17:31,759 To piękne. 131 00:17:31,920 --> 00:17:32,880 Piękne? 132 00:17:33,039 --> 00:17:37,519 Jakże poetycko... pieprzony Pablo Neruda przed nami. 133 00:17:37,680 --> 00:17:41,920 Pyta, czy jesteś teraz poetą, głupi zasrańcu? 134 00:17:42,079 --> 00:17:46,759 Skoro nie załatwiłeś, o co prosił, to co tu u diabła robisz? 135 00:17:46,920 --> 00:17:49,880 Powiem ci jedno. 136 00:17:50,039 --> 00:17:52,640 Ty szukaj, 137 00:17:57,279 --> 00:17:59,799 a ja będę ściskał. 138 00:17:59,960 --> 00:18:00,640 Tu jest. 139 00:18:00,799 --> 00:18:04,440 Kolego, co zrobiłeś z torbą? 140 00:18:04,599 --> 00:18:06,319 Jaką torbą? 141 00:18:09,680 --> 00:18:11,799 Nie znalazłem żadnej torby. 142 00:18:13,839 --> 00:18:15,880 Zmuś go do gadania. 143 00:18:18,680 --> 00:18:21,440 Widzieli cię, kurwa. 144 00:18:24,119 --> 00:18:26,480 Gadaj! 145 00:18:32,200 --> 00:18:35,599 Nie wiem! 146 00:18:38,799 --> 00:18:39,880 Nie! 147 00:18:40,039 --> 00:18:41,119 Jeszcze raz. 148 00:18:41,279 --> 00:18:42,920 Gadaj, palancie. 149 00:18:44,079 --> 00:18:46,519 Musisz powiedzieć! 150 00:18:48,400 --> 00:18:49,799 Dostałeś ostrzeżenie. 151 00:18:49,960 --> 00:18:51,279 Masz jeden dzień. 152 00:18:51,440 --> 00:18:52,519 Jeden dzień. 153 00:19:01,880 --> 00:19:03,680 Nie! 154 00:19:12,680 --> 00:19:16,759 Panienko Antonio! 155 00:19:16,920 --> 00:19:18,440 Halo? 156 00:19:27,240 --> 00:19:30,440 Agustin, co... 157 00:19:30,599 --> 00:19:31,880 Wejdźcie. Wejdźcie. 158 00:19:39,400 --> 00:19:42,640 Nie chcę wiedzieć, co się stało. 159 00:19:42,799 --> 00:19:45,000 On krwawi. 160 00:19:46,559 --> 00:19:47,640 Tak, kochanie. 161 00:19:47,799 --> 00:19:50,960 Upadł, ale my mu pomagamy. 162 00:19:51,119 --> 00:19:52,759 Nie patrz już tylko szykuj swoje rzeczy. 163 00:19:52,920 --> 00:19:54,200 Autobus odjedzie bez ciebie. 164 00:19:54,359 --> 00:19:56,359 Widzę krew codziennie. Mamo pozwól mi patrzeć. 165 00:19:56,519 --> 00:19:58,839 Co ci mówię, idź po plecak. 166 00:19:59,000 --> 00:20:01,319 Zostaję w szpitalu, czy z ciocią Mary? 167 00:20:01,480 --> 00:20:02,119 Z ciocią Mary. 168 00:20:02,279 --> 00:20:04,359 W kuchni masz słodycze. 169 00:20:04,960 --> 00:20:06,039 Śmigaj. 170 00:20:06,240 --> 00:20:07,319 Biedny dzieciak. 171 00:20:07,480 --> 00:20:08,839 Wciąż czeka na dawcę? 172 00:20:09,279 --> 00:20:11,039 Bogaci są pierwsi w kolejce. 173 00:20:11,359 --> 00:20:12,960 Możemy sobie pójść. 174 00:20:14,519 --> 00:20:16,440 Nie trzeba. 175 00:20:16,799 --> 00:20:19,640 Ale niech jedno będzie jasne. 176 00:20:21,319 --> 00:20:25,279 Kiedy wrócę, nie chcę was tu widzieć. 177 00:20:25,440 --> 00:20:28,720 Zostawiasz nas w swoim domu? 178 00:20:28,880 --> 00:20:30,200 Ufam ci. 179 00:20:33,319 --> 00:20:34,680 Poza tym, 180 00:20:34,839 --> 00:20:37,519 Jak mogę się bać kogoś kto wlecze ze sobą ołtarz? 181 00:20:41,720 --> 00:20:43,759 W porządku. 182 00:20:43,920 --> 00:20:45,559 Popraw jak będzie trzeba. 183 00:20:45,720 --> 00:20:46,759 Chodźmy, kochanie. 184 00:20:46,920 --> 00:20:49,880 Uważaj na piłkę. 185 00:20:52,359 --> 00:20:53,440 Wziąłeś piżamę? 186 00:20:53,599 --> 00:20:54,640 Tak, mamo. 187 00:20:54,799 --> 00:20:58,160 Dobrze, a karty, żeby grać z Matiasem? 188 00:20:58,319 --> 00:21:00,799 Trzymaj. 189 00:21:01,839 --> 00:21:05,319 Nie przezięb się, dobrze? 190 00:21:14,319 --> 00:21:16,519 Niech Bóg mi wybaczy, 191 00:21:16,680 --> 00:21:19,880 Dlaczego nie mogą walczyć jeden na jednego? 192 00:21:20,039 --> 00:21:23,559 Rozwalę im łby moim wiosłem. 193 00:21:23,720 --> 00:21:27,759 Przemielę gęby o śrubę silnika. 194 00:21:27,920 --> 00:21:29,799 Wtedy zobaczą. 195 00:21:29,960 --> 00:21:32,039 Co robiłeś w kościele? 196 00:21:36,640 --> 00:21:38,720 Proszę, nie mów nikomu. 197 00:21:42,240 --> 00:21:44,680 O co prosiłeś Boga? 198 00:21:46,839 --> 00:21:49,519 Żeby te przeklęte typy opuściły miasto 199 00:21:49,680 --> 00:21:53,720 i pozwoliły mi pracować w spokoju. 200 00:22:38,559 --> 00:22:41,799 A ten skąd się urwał? 201 00:22:42,759 --> 00:22:46,119 Na kolana i proście Boga o przebaczenie. 202 00:22:46,279 --> 00:22:49,119 Jakiś szajbus. 203 00:22:52,359 --> 00:22:53,400 Załatw go! 204 00:23:02,319 --> 00:23:03,480 Skurwysyn. 205 00:23:03,640 --> 00:23:06,559 Masz przejebane. 206 00:23:29,039 --> 00:23:30,359 Wstawać, podnoście się! 207 00:23:30,519 --> 00:23:31,720 Do góry! 208 00:23:32,960 --> 00:23:34,200 Zajebiemy go! 209 00:24:41,400 --> 00:24:43,680 Nie, proszę nie! 210 00:24:53,000 --> 00:24:55,839 Proście o przebaczenie a będzie wam dane. 211 00:27:10,200 --> 00:27:11,759 Wejdź. 212 00:27:16,200 --> 00:27:18,160 Nie mówiłam wyraźnie? 213 00:27:18,319 --> 00:27:19,559 Nie chcę was u siebie w domu. 214 00:27:19,720 --> 00:27:22,880 Ani sekundy dłużej. 215 00:27:23,720 --> 00:27:25,519 To niebezpieczne. 216 00:27:25,960 --> 00:27:28,160 Nie potrzebuję nowych problemów. 217 00:27:30,279 --> 00:27:31,839 Proszę. 218 00:27:32,000 --> 00:27:35,480 Jak wyjdę za próg, to mnie zabiją. 219 00:27:35,640 --> 00:27:38,640 Nie mogę wyjść. 220 00:27:38,799 --> 00:27:40,519 Zrób to dla mnie. 221 00:27:40,680 --> 00:27:42,759 Mogę pomóc w domu. 222 00:27:42,920 --> 00:27:45,319 Mogę sprzątać, gotować, 223 00:27:45,480 --> 00:27:47,960 tylko pozwól mi zostać, proszę. 224 00:27:48,119 --> 00:27:49,680 Nikt nie wie, że tu jesteśmy. 225 00:27:49,839 --> 00:27:52,559 Inaczej już by tu byli, przysięgam. 226 00:27:52,720 --> 00:27:54,519 Błagam cię pozwól mi zostać. 227 00:27:57,519 --> 00:27:58,920 Gdzie jest miotła? 228 00:27:59,079 --> 00:28:00,839 Dlaczego cię szukają? 229 00:28:03,839 --> 00:28:05,759 No cóż... 230 00:28:05,920 --> 00:28:08,960 Wiem, że namieszałem ale... 231 00:28:09,119 --> 00:28:13,759 Nie sądziłem, że tak to wyjdzie, przysięgam. 232 00:28:13,920 --> 00:28:15,200 Co zrobiłeś? 233 00:28:17,359 --> 00:28:19,799 Pracowałem, 234 00:28:19,960 --> 00:28:23,200 kiedy torba pełna forsy wpadła w moją sieć. 235 00:28:25,240 --> 00:28:26,680 Przestraszyłem się. 236 00:28:28,559 --> 00:28:31,640 Chciałem ją oddać, ale nikogo dookoła nie było. 237 00:28:31,799 --> 00:28:34,759 Więc zabrałem ją do kościoła. 238 00:28:36,480 --> 00:28:38,039 By dać księdzu, by ofiarować, 239 00:28:38,200 --> 00:28:41,680 ale jego nie było, więc ją schowałem. 240 00:28:41,839 --> 00:28:45,559 Potem ludzie gringo mnie stłukli. 241 00:28:45,720 --> 00:28:50,839 Sądziłem, że nikt nie widział, najwyraźniej błędnie. 242 00:28:51,119 --> 00:28:54,599 Potrzebuję kryjówki dla Agustina. 243 00:28:54,759 --> 00:28:56,319 Zwrócę pieniądze. 244 00:28:56,480 --> 00:28:57,839 Oszalałeś? 245 00:28:58,000 --> 00:29:01,839 Zabiją cię na miejscu, bez gadania. 246 00:29:02,000 --> 00:29:04,200 Potrzebny inny plan. 247 00:29:04,359 --> 00:29:07,200 Nie ma innego. 248 00:29:21,680 --> 00:29:25,480 Znam jedno bezpieczne miejsce. 249 00:29:39,799 --> 00:29:41,200 Więc... 250 00:29:41,400 --> 00:29:43,599 Po wykonaniu planu tak sobie myślałem... 251 00:29:46,559 --> 00:29:51,640 Może pójdę pod wodę, rozumiesz? 252 00:29:51,799 --> 00:29:53,599 Śmiało przepłynę ze sto metrów. 253 00:29:53,759 --> 00:29:55,319 Jestem bardzo zwinny pod wodą. 254 00:29:55,960 --> 00:29:59,240 To moja praca, moja specjalność, więc... 255 00:29:59,400 --> 00:30:00,839 Gdzie ich znajdę? 256 00:30:04,880 --> 00:30:06,880 Około 300 metrów od kościoła. 257 00:30:07,039 --> 00:30:09,000 Stoi tam drewniany dom. 258 00:30:09,599 --> 00:30:11,400 Przesiadują tam. 259 00:30:11,559 --> 00:30:15,519 Na pewno ich tam znajdziesz, 260 00:30:15,680 --> 00:30:18,960 i na pewno wyślą cię do diabła. 261 00:30:19,119 --> 00:30:22,599 Co zrobię jak cię zabiją? 262 00:30:36,000 --> 00:30:37,799 Szefie! 263 00:30:37,960 --> 00:30:39,680 Co to za typek? 264 00:30:39,839 --> 00:30:41,960 Podobno wie gdzie jest kasa. 265 00:30:44,480 --> 00:30:46,079 Przeszukać go. 266 00:30:49,839 --> 00:30:51,519 Odwróć się. 267 00:31:12,400 --> 00:31:14,359 Gdzie jest forsa? 268 00:31:14,519 --> 00:31:15,960 W kościele, 269 00:31:16,119 --> 00:31:17,880 przy ołtarzu. 270 00:31:18,039 --> 00:31:20,839 Można wiedzieć, czego byś chciał? 271 00:31:21,000 --> 00:31:24,000 Abyście zabrali pieniądze i na tym sprawa się skończy. 272 00:31:24,160 --> 00:31:27,640 Bez przemocy, bez śmierci. 273 00:31:27,799 --> 00:31:31,599 W tym mieście panują inne zasady, tępaku. 274 00:31:31,759 --> 00:31:34,359 Ale jeśli forsa jest tam, gdzie mówisz, 275 00:31:34,519 --> 00:31:36,279 możemy negocjować. 276 00:31:36,440 --> 00:31:37,640 Krab! 277 00:31:37,799 --> 00:31:39,559 Choćby mu tylko włos drgnął, 278 00:31:39,720 --> 00:31:41,960 nafaszeruj go ołowiem. 279 00:31:42,119 --> 00:31:43,759 Zadzwonię z kościoła. 280 00:31:43,920 --> 00:31:45,160 Idziemy. 281 00:31:58,799 --> 00:32:00,599 Nie ma, tam gdzie mówił. 282 00:32:00,759 --> 00:32:04,799 Przeszukaj każdy jebany zakamarek! 283 00:32:07,480 --> 00:32:08,480 I co? 284 00:32:08,640 --> 00:32:09,680 Nic. 285 00:32:19,279 --> 00:32:20,640 Szefie? 286 00:32:23,839 --> 00:32:26,160 Ty palancie! Załatwię cię! 287 00:33:18,079 --> 00:33:20,920 Nie, nie, nie! 288 00:33:52,880 --> 00:33:55,200 - Bardzo dobrze. - Dobrze? 289 00:33:55,359 --> 00:33:57,079 - W ten sposób? - Mniej więcej. 290 00:33:57,240 --> 00:33:59,119 Ale jest dobrze. 291 00:33:59,279 --> 00:34:02,240 Chyba się spocę. 292 00:34:06,240 --> 00:34:09,559 Panie Bradock. 293 00:34:09,719 --> 00:34:12,119 Witaj Piedra. 294 00:34:15,360 --> 00:34:16,760 Dzień dobry. Jak się masz? 295 00:34:16,920 --> 00:34:19,039 Przestałeś drapać się po jajach? 296 00:34:19,199 --> 00:34:21,239 Mamy nowy problem, proszę pana. 297 00:34:21,400 --> 00:34:24,480 Jeden koleś zabił wielu naszych ludzi. 298 00:34:24,639 --> 00:34:27,960 Sądzę, że to Redentor. 299 00:34:29,559 --> 00:34:32,480 Że co? Jesteś pewien? 300 00:34:32,639 --> 00:34:34,320 Ma tatuaż na plecach 301 00:34:34,480 --> 00:34:36,559 i zabił tuzin uzbrojonych ludzi. 302 00:34:37,280 --> 00:34:40,239 Co takiego? Mów. 303 00:34:40,960 --> 00:34:43,679 El Redentor jest tutaj. 304 00:34:43,840 --> 00:34:46,679 Człowiek budzący największy strach w Ameryce Łacińskiej. 305 00:34:46,840 --> 00:34:49,400 Skoro on tu jest, 306 00:34:49,559 --> 00:34:52,519 El Alacrán też musi być blisko. 307 00:34:52,679 --> 00:34:55,880 To miejska legenda, proszę pana. 308 00:34:56,039 --> 00:34:59,519 El Redentor oraz Alacrán. 309 00:34:59,800 --> 00:35:03,320 El Redentor i el Alacrán? 310 00:35:04,039 --> 00:35:05,480 O, przepraszam. 311 00:35:05,639 --> 00:35:08,960 Odkupiciel i Skorpion. 312 00:35:10,000 --> 00:35:12,960 To naprawdę fajne nazwy. 313 00:35:13,119 --> 00:35:18,360 To tutaj normalne? Wszyscy macie takie fajne ksywki? 314 00:35:18,599 --> 00:35:20,679 Piedra - kamień. 315 00:35:20,840 --> 00:35:25,159 Twoje imię to kamień. Ale czadowo, stary! 316 00:35:25,320 --> 00:35:29,199 Nie miałem pojęcia. Najwyraźniej sam potrzebuję ksywki. 317 00:35:29,360 --> 00:35:32,480 Racja? Bo jestem po prostu Steve. 318 00:35:32,639 --> 00:35:35,159 To nie przejdzie z tymi wypasionymi nazwami. 319 00:35:35,320 --> 00:35:38,360 Pomyślmy nad tym. 320 00:35:41,440 --> 00:35:44,559 Macie coś? 321 00:35:46,760 --> 00:35:49,679 Dobra, ksywki na bok. Jeszcze do tego wrócimy 322 00:35:49,840 --> 00:35:51,000 Na teraz, Piedra, 323 00:35:51,159 --> 00:35:54,840 musisz wyśledzić tego Odkupiciela 324 00:35:55,000 --> 00:35:56,960 Zająć się nim. 325 00:35:57,119 --> 00:36:02,719 Przynieś mi dwie torby. Z moimi pieniędzmi i z jego głową. 326 00:36:28,519 --> 00:36:29,920 Sporo forsy. 327 00:36:30,079 --> 00:36:31,199 Tak. 328 00:36:31,360 --> 00:36:34,119 Same setki. 329 00:36:40,880 --> 00:36:41,880 Spokojnie. 330 00:36:42,039 --> 00:36:45,760 To jedyna szansa jaką mam, żeby uratować Tommy'ego. 331 00:36:45,920 --> 00:36:47,920 To nie mój problem. 332 00:36:53,639 --> 00:36:55,079 Oddaj mi ją! 333 00:36:55,239 --> 00:36:57,679 Za kogo ty się masz? Za boskiego mściciela? 334 00:36:57,840 --> 00:36:59,880 Który nie wie, co to znaczy mieć dziecko. 335 00:37:00,039 --> 00:37:02,159 Antonia... 336 00:37:02,320 --> 00:37:04,559 Myślisz, że przez swoje obrazki i świętych 337 00:37:04,719 --> 00:37:07,880 możesz oceniać kto jest dobry, a kto zły? 338 00:37:08,039 --> 00:37:10,880 Przestań, Antonia. On jest niebezpieczny. 339 00:37:15,440 --> 00:37:17,880 Proszę. 340 00:37:18,039 --> 00:37:21,039 Trzymasz w rękach jedyną nadzieję, by go uratować. 341 00:40:01,679 --> 00:40:04,119 Dziękuję za twoją decyzję. 342 00:40:04,280 --> 00:40:07,480 Nie ja zdecydowałem. 343 00:40:10,599 --> 00:40:12,440 A teraz dokąd idziesz? 344 00:40:12,599 --> 00:40:14,639 Muszę pobyć sam. 345 00:40:36,920 --> 00:40:38,280 Patrz? 346 00:40:38,440 --> 00:40:39,440 Widzisz? 347 00:40:39,599 --> 00:40:43,159 A nie mówiłem, że on jest szalony? 348 00:40:43,320 --> 00:40:45,079 Cicho bądź. 349 00:40:45,239 --> 00:40:47,039 Zastanawiam się, 350 00:40:47,199 --> 00:40:50,639 co sprawiło, że chrześcijanin aż tak oszalał? 351 00:40:51,760 --> 00:40:54,360 Lepiej go zostawmy. 352 00:41:01,400 --> 00:41:02,440 Co on robi? 353 00:41:02,599 --> 00:41:03,800 Chce się zastrzelić. 354 00:41:06,199 --> 00:41:07,239 Czekaj! 355 00:41:08,599 --> 00:41:10,119 Co ty robisz? 356 00:41:10,480 --> 00:41:12,400 Dlaczego pytasz się Boga? 357 00:41:12,559 --> 00:41:15,800 Uważasz, że to boska wola, by mój syn umarł? 358 00:41:15,960 --> 00:41:17,039 Prosiłam ciebie. 359 00:41:17,199 --> 00:41:20,000 Nikogo innego. 360 00:41:20,159 --> 00:41:22,519 To bardzo proste. 361 00:41:22,679 --> 00:41:24,679 Jedynie ty decydujesz. 362 00:41:42,159 --> 00:41:43,400 Proszę. 363 00:41:49,840 --> 00:41:51,079 Amen. 364 00:42:39,159 --> 00:42:42,559 Znalazłem to schowane. 365 00:42:49,840 --> 00:42:52,480 "Jak zostać panem nieba" - Słuchaj, naprawdę... 366 00:42:52,639 --> 00:42:54,480 Potrzebuję twojej pomocy z tą nazwą. 367 00:42:54,639 --> 00:42:59,360 Wszyscy jakieś mają i chciałbym się dopasować, wiesz. 368 00:42:59,519 --> 00:43:01,159 Chcę żeby tym razem było inaczej. 369 00:43:01,320 --> 00:43:04,400 Nie, myślałem i... 370 00:43:04,920 --> 00:43:08,400 Tego się nie przetłumaczy. Raczej nie przejdzie. 371 00:43:08,559 --> 00:43:10,280 Chyba tak. 372 00:43:10,440 --> 00:43:15,599 Brzmi sprośnie po angielsku zatem nie wiem, czy zaskoczy... 373 00:43:15,760 --> 00:43:17,360 Słuchaj muszę kończyć. 374 00:43:17,519 --> 00:43:22,079 Momencik. Kończę i zadzwonię później, kocham. 375 00:43:22,239 --> 00:43:23,639 Jak leci, Piedra? 376 00:43:23,800 --> 00:43:24,840 Znalazłem to. 377 00:43:26,679 --> 00:43:27,880 Co tam masz? 378 00:43:28,039 --> 00:43:33,519 Proszę pana, to potwierdza, że Odkupiciel jest w mieście. 379 00:43:35,480 --> 00:43:38,119 Otwierasz pchli targ z tym szajsem? 380 00:43:38,280 --> 00:43:41,400 Poszukajmy go. Poszukajmy i zabijmy. 381 00:43:41,559 --> 00:43:44,239 Chyba jeszcze nie zabiłem Chilijczyka. 382 00:43:44,400 --> 00:43:48,119 A nie, nie, Fede... Federico? 383 00:43:48,400 --> 00:43:49,800 Nie, Argentyńczyk. 384 00:43:49,960 --> 00:43:52,119 Świetnie, na wszystko jest pierwszy raz. 385 00:43:52,280 --> 00:43:55,559 Hej, Ícaro, chodź tu! 386 00:43:56,719 --> 00:43:58,840 Chyba jego czas by zabłysnął. 387 00:43:59,000 --> 00:44:01,239 Więc zbierzmy się wszyscy. 388 00:44:01,400 --> 00:44:03,559 Zrobimy sobie małą wycieczkę. 389 00:44:03,719 --> 00:44:06,679 Ícaro coś dla nas załatwi. 390 00:44:06,840 --> 00:44:09,800 A potem może małe zakupy? Załatwmy sobie poncza, okej? 391 00:44:09,960 --> 00:44:10,800 Dalej, idziemy. 392 00:44:11,239 --> 00:44:15,119 Ícaro, będziesz nas obstawiał podczas tej transakcji. Gotów? 393 00:44:15,280 --> 00:44:18,840 Hej, czy Ícaro coś znaczy? 394 00:44:19,639 --> 00:44:20,679 Halo? 395 00:44:20,840 --> 00:44:22,360 Tommy. 396 00:44:22,519 --> 00:44:24,880 Co u ciebie? 397 00:44:25,039 --> 00:44:26,320 Tak, kochanie, nie długo. 398 00:44:26,480 --> 00:44:28,199 Idzie sobie. 399 00:44:28,360 --> 00:44:31,119 Tak, krótko. 400 00:44:31,280 --> 00:44:33,440 Nie, nie musisz wracać. 401 00:44:33,599 --> 00:44:35,039 Przyjadę po ciebie. 402 00:44:35,199 --> 00:44:36,480 Dobrze? 403 00:44:36,639 --> 00:44:38,519 Zabiorę cię, gdzie zechcesz. 404 00:44:38,679 --> 00:44:39,880 Zgoda? 405 00:44:40,039 --> 00:44:42,519 Słuchaj, muszę kończyć. 406 00:44:42,679 --> 00:44:44,199 Zadzwonię za niedługo. 407 00:44:44,360 --> 00:44:45,599 Pa, kochanie. 408 00:44:56,199 --> 00:44:59,119 Co zamierzasz, kolego? 409 00:44:59,280 --> 00:45:01,719 Może zabijesz wszystkich? 410 00:45:01,880 --> 00:45:04,599 Bo nawet jeśli odzyskają swoje pieniądze, 411 00:45:04,760 --> 00:45:09,760 będą nas ścigać do samego piekła, by zabić. 412 00:45:12,000 --> 00:45:14,800 Tak musisz zrobić. 413 00:45:14,960 --> 00:45:16,280 Zabić wszystkich. 414 00:45:16,440 --> 00:45:18,360 Jednego po drugim. 415 00:45:18,519 --> 00:45:20,599 Nawet gringo. 416 00:45:22,639 --> 00:45:25,800 Tylko tak możesz to zakończyć. 417 00:45:30,000 --> 00:45:32,000 Odbędzie się kolejna transakcja. 418 00:45:32,159 --> 00:45:35,960 Ona mnie doprowadzi do gringo. 419 00:45:39,840 --> 00:45:42,519 Właśnie to chciałem powiedzieć. 420 00:52:15,400 --> 00:52:16,760 Dawno temu wrócił? 421 00:52:16,920 --> 00:52:18,599 Niedawno. 422 00:52:18,760 --> 00:52:19,920 Ale nic nie powiedział, 423 00:52:20,079 --> 00:52:21,800 tylko poszedł do swojego kąta. 424 00:52:21,960 --> 00:52:23,760 Nie wiem, co tam robi. 425 00:52:23,920 --> 00:52:26,360 Nigdy nie widziałem takiego dziwaka. 426 00:52:26,519 --> 00:52:31,159 Jak powiem, że słyszałem od niego dziesięć słów, to będzie dużo. 427 00:52:31,320 --> 00:52:34,480 Wiesz, dlaczego nosi Dziewicę Carmen na szyi? 428 00:52:34,639 --> 00:52:35,679 Nie, dlaczego? 429 00:52:36,280 --> 00:52:38,199 By uniknąć czyśćca. 430 00:52:38,360 --> 00:52:39,920 Ponieważ chce trafić do nieba. 431 00:52:40,079 --> 00:52:42,679 Tylko zatwardziali grzesznicy je noszą. 432 00:52:42,840 --> 00:52:44,440 Co on zrobił? 433 00:52:44,599 --> 00:52:47,360 Jestem wdzięczny, że mi pomógł, 434 00:52:47,519 --> 00:52:49,679 ale wzbudza we mnie lęk. 435 00:52:49,840 --> 00:52:53,679 Jego rytuał nie ma nic wspólnego z prawdziwą religią. 436 00:52:53,840 --> 00:52:56,039 A jaka jest prawdziwa religia? 437 00:52:56,199 --> 00:52:58,679 Ta od Boga. 438 00:52:58,840 --> 00:53:00,639 Jest jak każdy. 439 00:53:00,800 --> 00:53:04,119 Zwykły śmiertelnik, który się boi i chce być zbawiony. 440 00:53:04,280 --> 00:53:05,920 Jak reszta z nas. 441 00:53:06,079 --> 00:53:08,599 Przykładając sobie broń do głowy? 442 00:53:08,760 --> 00:53:10,039 Nie, to nie metoda. 443 00:53:10,199 --> 00:53:14,000 Nie wiem jaka jest metoda i komu ją określać. 444 00:53:14,159 --> 00:53:18,239 Wiem jedynie, że jak ktoś nie potrafi sobie przebaczyć, 445 00:53:18,400 --> 00:53:20,400 nikt inny tego nie zrobi. 446 00:53:20,880 --> 00:53:23,760 Nie jesteś zdolny zaakceptować swojej ciemnej strony, 447 00:53:23,920 --> 00:53:26,639 wówczas ciemność będzie podążać za tobą jak cień. 448 00:53:26,800 --> 00:53:29,719 Im bardziej się wypierasz, tym silniejsza się staje. 449 00:53:29,880 --> 00:53:33,599 A jak ją przyjmiesz, znika. 450 00:53:33,760 --> 00:53:34,960 To dziwne, 451 00:53:35,119 --> 00:53:39,480 ale tego się w życiu nauczyłam. 452 00:53:39,639 --> 00:53:42,599 Wiesz, czym jest prawdziwe zbawienie? 453 00:53:42,760 --> 00:53:47,599 To świadomość, że jest się zarówno dobrym, jak i złym. 454 00:53:47,760 --> 00:53:49,440 No co? 455 00:53:49,840 --> 00:53:52,400 Myślałeś, że jesteś w 100% dobry? 456 00:53:52,559 --> 00:53:53,960 No jasne. 457 00:53:54,119 --> 00:53:56,360 Nie widzisz aureoli? 458 00:54:16,039 --> 00:54:17,679 Zjesz coś? 459 00:54:23,480 --> 00:54:24,719 Dziękuję. 460 00:54:36,840 --> 00:54:38,719 Wszystko dobrze? 461 00:55:00,679 --> 00:55:02,639 Nicky Pardo. 462 00:55:06,000 --> 00:55:09,840 Nie pojmuję jak najlepszy cyngiel kartelu 463 00:55:10,000 --> 00:55:13,039 mógł popełnić taki błąd. 464 00:55:13,199 --> 00:55:15,280 Przypuszczam, że nie przeszło ci przez głowę, 465 00:55:15,440 --> 00:55:18,800 by pozwolić mi przeżyć, prawda? 466 00:55:18,960 --> 00:55:20,239 Patrz no, Pardo. 467 00:55:20,400 --> 00:55:23,719 Wniosek z tego, że ludzie jak ty, czy ja, 468 00:55:24,679 --> 00:55:27,800 nie mogą mieć rodziny. 469 00:55:34,480 --> 00:55:37,159 Powinieneś widzieć twarz swojej żony 470 00:55:37,320 --> 00:55:42,159 gdy jej powiedziałem o twoim podwójnym życiu. 471 00:56:15,239 --> 00:56:18,039 Masz dwie opcje. 472 00:56:18,199 --> 00:56:22,000 Patrzeć jak twoja żona cierpi, aż umrze... 473 00:56:25,880 --> 00:56:28,800 albo zakończyć jej cierpienie. 474 00:56:32,320 --> 00:56:34,320 Zabij nas oboje. 475 00:57:50,119 --> 00:57:51,599 Sześć. 476 00:57:51,760 --> 00:57:53,800 Siedem. 477 00:57:53,960 --> 00:57:56,000 Nie, nie, nie! 478 00:57:56,159 --> 00:57:57,800 Piedra, co tam, kolego? 479 00:57:57,960 --> 00:57:59,800 Zabito kolejnych dwóch naszych. 480 00:57:59,960 --> 00:58:02,000 Nie sądzę, że to Redentor. 481 00:58:02,159 --> 00:58:03,599 Znalazłem to. 482 00:58:08,920 --> 00:58:11,400 Nie, nie, nie. 483 00:58:11,559 --> 00:58:12,719 On tu przyjechał! 484 00:58:12,880 --> 00:58:15,679 Teraz mamy przesrane! Musimy się zmywać, szefie! 485 00:58:15,840 --> 00:58:17,840 Bierzcie rzeczy i lecimy! 486 00:58:18,000 --> 00:58:21,320 Siadajcie, koledzy, siadajcie. 487 00:58:21,480 --> 00:58:23,000 Może powiesz, o co chodzi? 488 00:58:23,159 --> 00:58:24,880 Skorpion też tu jest. 489 00:58:25,039 --> 00:58:27,760 Ten kretyn gówno zrobił! 490 00:58:27,920 --> 00:58:31,440 Najpierw wpuścił Odkupiciela a teraz Skorpion tu jest! 491 00:58:31,599 --> 00:58:35,280 Ten psychol na pewno zabije nas wszystkich. 492 00:58:35,440 --> 00:58:39,480 Wciąż na imionach... Nie mogę przez to przebrnąć. 493 00:58:39,639 --> 00:58:42,519 Przyszło wam coś do głowy? 494 00:58:42,679 --> 00:58:47,360 On się pyta, czy wymyśliliście nazwę. 495 00:58:49,000 --> 00:58:51,800 Panie Bradock, Steve. 496 00:58:51,840 --> 00:58:53,320 Panie Steve. 497 00:58:53,400 --> 00:58:54,599 Musimy iść! 498 00:58:54,760 --> 00:58:58,320 Trzeba przestać zostawiać wszystko w rękach tego skurwysyna 499 00:58:58,480 --> 00:58:59,960 i stąd uciekać. 500 00:59:00,119 --> 00:59:01,440 Każdy umrze! 501 00:59:01,599 --> 00:59:02,519 Ringo, Ringo. 502 00:59:02,679 --> 00:59:06,039 Gdybym tego chciał, to pojechałbym to Meksyku. 503 00:59:06,199 --> 00:59:07,239 Za to muszę być szczery. 504 00:59:07,400 --> 00:59:09,320 Coś czuję, że marny z ciebie tłumacz 505 00:59:09,480 --> 00:59:11,320 i nie podoba mi się twoje nastawienie. 506 00:59:11,480 --> 00:59:14,079 Jesteś bardzo negatywny. Jesteś nieuprzejmy dla Piedra. 507 00:59:14,519 --> 00:59:16,440 Nieczule się do niego zwracasz. 508 00:59:16,599 --> 00:59:19,920 Jak się zastanowić, skoro nie zabiłem 1-go Chilijczyka. 509 00:59:20,559 --> 00:59:21,159 No cóż. 510 00:59:21,360 --> 00:59:24,039 Do dzieła. 511 00:59:30,280 --> 00:59:31,360 Przepraszam, panie Steve. 512 00:59:31,519 --> 00:59:33,039 Musiałem. 513 00:59:33,199 --> 00:59:34,559 OK, nie przepraszaj. 514 00:59:34,719 --> 00:59:38,079 Słuchaj Piedra, siadaj. 515 00:59:39,000 --> 00:59:42,320 Hej, kolego, chodź tu. 516 00:59:47,559 --> 00:59:50,159 Bracia! 517 00:59:50,320 --> 00:59:52,199 Mam wizję. 518 00:59:52,360 --> 00:59:55,559 A w tej wizji Chile ma przyzwoitego bossa narkotykowego 519 00:59:55,719 --> 00:59:58,639 i ja chciałbym być 520 00:59:58,800 --> 01:00:00,840 waszym bossem. 521 01:00:01,000 --> 01:00:05,039 To jest walka, jaką musimy stoczyć. 522 01:00:05,400 --> 01:00:09,199 Czuję to w moim sercu, bracia. 523 01:00:12,239 --> 01:00:16,400 Więc mówię, że zostajemy i walczymy za Chile. 524 01:00:16,559 --> 01:00:18,960 Niech żyje Chile! 525 01:00:19,119 --> 01:00:21,360 Tak? 526 01:00:29,599 --> 01:00:31,880 Czekaj, już mam. 527 01:00:32,039 --> 01:00:35,599 Pojedziesz do magazynu. 528 01:00:35,760 --> 01:00:40,480 - Tak, proszę pana. - Jakaś broń i pif-paf. 529 01:00:40,639 --> 01:00:43,519 Wielkie dzięki. 530 01:00:44,239 --> 01:00:46,800 Wy zostańcie, gramy dalej. 531 01:00:46,960 --> 01:00:49,639 Dobrze się bawimy. 532 01:00:49,800 --> 01:00:53,400 Mamy tu posterunek. Będzie niczym pieprzone chilijskie Alamo. 533 01:00:53,559 --> 01:00:55,760 Kolty w dłonie, panowie. 534 01:00:55,920 --> 01:00:59,480 Nasz styl to Dziki Zachód. 535 01:01:05,800 --> 01:01:08,159 Hej! 536 01:01:08,320 --> 01:01:10,079 Zapomniałeś o tym. 537 01:01:14,599 --> 01:01:15,840 Dzięki. 538 01:01:20,760 --> 01:01:23,239 Może już nie potrzebujesz? 539 01:01:37,679 --> 01:01:39,800 Twój syn wydobrzeje. 540 01:02:27,840 --> 01:02:29,519 Poszukam łodzi. 541 01:02:31,679 --> 01:02:35,039 Spotkamy się tu za 2 godziny. 542 01:02:35,199 --> 01:02:37,519 Bądź spokojna, pieniądze zostają tutaj. 543 01:02:37,679 --> 01:02:39,480 Dwie godziny. 544 01:02:39,639 --> 01:02:41,199 Idź, ale ja na niego zaczekam. 545 01:02:41,360 --> 01:02:43,280 Spotkamy się w trójkę. 546 01:02:43,440 --> 01:02:45,360 Co z tobą? 547 01:02:45,519 --> 01:02:47,599 Jeszcze nie pojęłaś, że go zabiją? 548 01:02:47,760 --> 01:02:49,039 Wciąż nie rozumiesz? 549 01:02:49,199 --> 01:02:52,400 Cóż, póki żyje, będę czekać. 550 01:02:54,920 --> 01:02:56,159 Tak. 551 01:02:56,320 --> 01:02:57,559 Dwie godziny. 552 01:03:06,440 --> 01:03:08,000 Idę. 553 01:03:38,320 --> 01:03:39,360 Uwaga! 554 01:04:06,599 --> 01:04:09,480 Jebany! Zabić skurwiela! 555 01:04:55,920 --> 01:04:57,599 Nie, nie, nie, nie! 556 01:10:54,600 --> 01:10:57,640 Bradock. 557 01:10:57,800 --> 01:10:59,520 Niebieska zatoka. 558 01:10:59,680 --> 01:11:01,840 Ostatni dom. 559 01:12:52,760 --> 01:12:54,279 Kutas. 560 01:12:56,880 --> 01:12:59,199 Chodź tu, kocham cię. 561 01:12:59,359 --> 01:13:00,479 Ja ciebie też. 562 01:13:00,640 --> 01:13:01,720 Zagramy jeszcze raz? 563 01:13:01,880 --> 01:13:02,960 Okej. 564 01:13:03,119 --> 01:13:04,119 Będę liczył. 565 01:13:04,279 --> 01:13:05,399 Licz. 566 01:13:10,840 --> 01:13:12,920 Jeden, dwa, 567 01:13:13,079 --> 01:13:14,960 trzy, cztery, 568 01:13:15,119 --> 01:13:16,960 pięć, sześć, 569 01:13:17,119 --> 01:13:18,960 siedem, osiem, 570 01:13:19,119 --> 01:13:20,800 dziewięć, dziesięć, 571 01:13:20,960 --> 01:13:22,760 jedenaście, dwanaście, 572 01:13:22,920 --> 01:13:24,800 trzynaście, czternaście, 573 01:13:24,960 --> 01:13:25,640 piętnaście. 574 01:13:25,800 --> 01:13:27,199 Szukam! 575 01:14:31,520 --> 01:14:33,720 Chcę cię widzieć na kolanach. 576 01:14:33,880 --> 01:14:38,279 Proś o przebaczenie za to, co zrobiłeś. 577 01:14:39,760 --> 01:14:42,399 Na kolana, skurwielu! 578 01:14:49,079 --> 01:14:52,079 Zabiłeś jedyne, co kochałem w życiu. 579 01:14:52,600 --> 01:14:55,840 Przeklęty. 580 01:15:00,239 --> 01:15:02,079 Na kolana, kurwa! 581 01:15:11,880 --> 01:15:13,840 Kiedy usłyszałem, że żyjesz, 582 01:15:14,000 --> 01:15:17,199 Zrozumiałem, że jesteś gorszy ode mnie. 583 01:15:17,359 --> 01:15:21,079 Lecz ani Bóg, ani Dziewica z Guadalupe 584 01:15:21,239 --> 01:15:23,439 cię nie uratują, draniu. 585 01:15:23,600 --> 01:15:27,880 Wszystko, co zrobiłeś... Nie pójdziesz do nieba. 586 01:15:30,079 --> 01:15:32,880 Wiesz, że spotkałem każdą osobę, której pomogłeś? 587 01:15:33,800 --> 01:15:36,319 Oczywiście, że nie. 588 01:15:36,479 --> 01:15:39,039 Jednego za drugim, 589 01:15:39,199 --> 01:15:41,279 Cierpieli aż do śmierci, 590 01:15:41,439 --> 01:15:44,760 bym tylko mógł napluć ci w twarz! 591 01:15:47,600 --> 01:15:51,000 A teraz, gnojku, 592 01:15:51,159 --> 01:15:53,560 zostało mi tylko dwoje. 593 01:16:03,800 --> 01:16:09,399 Nie podobała ci się gra z pistoletem, który ci zostawiłem? 594 01:16:10,800 --> 01:16:14,840 Teraz zagramy wszyscy. 595 01:16:15,000 --> 01:16:17,079 Wstawaj! 596 01:16:17,239 --> 01:16:18,479 Bierz broń. 597 01:16:23,960 --> 01:16:25,680 Bierz! 598 01:16:25,840 --> 01:16:27,760 Nie ruszaj się. 599 01:16:34,199 --> 01:16:35,520 Dalej, padalcu! 600 01:16:45,039 --> 01:16:45,560 Dalej! 601 01:16:45,720 --> 01:16:46,960 Nie mogę. 602 01:16:51,319 --> 01:16:52,880 Graj! 603 01:16:53,039 --> 01:16:56,000 Albo ją zabiję, dupku. 604 01:16:56,159 --> 01:16:57,880 Dalej, kurwa! 605 01:17:04,199 --> 01:17:05,600 Ty, bierz go. 606 01:17:05,760 --> 01:17:07,119 Już! 607 01:17:10,840 --> 01:17:12,000 Twoja kolej! 608 01:17:21,079 --> 01:17:23,119 Graj albo on ginie! 609 01:17:45,840 --> 01:17:48,680 Zabij nas oboje. 610 01:17:51,560 --> 01:17:54,560 Dokładnie, gnojku. 611 01:18:12,119 --> 01:18:17,119 On mnie nie zabiję, póki nie zobaczy jak cierpię. 612 01:23:19,960 --> 01:23:23,119 Zaakceptuj, że jesteś mordercą, Pardo! 613 01:23:26,560 --> 01:23:27,960 Tym jestem. 614 01:23:31,920 --> 01:23:34,399 Zobaczymy się w piekle, draniu. 615 01:24:06,520 --> 01:24:08,199 To wszystko, co mogę zrobić, 616 01:24:08,359 --> 01:24:13,239 byś mógł ponownie zobaczyć swego syna w niebie. 617 01:25:23,279 --> 01:25:27,119 Możesz uciekać przez długi czas 618 01:25:31,239 --> 01:25:35,800 Prędzej czy później Bóg podetnie ci nogi... 619 01:25:37,199 --> 01:25:43,560 Piosenka: Sandra Soderman feat Elisa Arteche - God's gonna cut you down